Archiwum

Huragan

Ośrodek Sportu i Rekreacji w Wołominie

To historyczna chwila. Juniorski zespół koszykarek z Wołomina – MKS OSiR Elita został wicemistrzem Polski. Niewykluczone, że kilka dziewcząt zostanie powołanych do młodzieżowej reprezentacji kraju.

Droga do finałów była bardzo ciężka. Młode koszykarki z Wołomina przez cały sezon grały na pełnych obrotach. Świetnie przygotowane i prowadzone przez trenerów Piotra Dąbrowskiego i Marka Plewkę w rundzie zasadniczej praktycznie gromiły swoich rywali. MKS OSiR Wołomin jako najlepszy zespół na Mazowszu znalazł się w gronie finalistów walczących o mistrzostwo Polski.

Miejscem ostatecznego starcia była Gdynia. Wołomin trafił na tak zwaną grupę śmierci, bo oprócz nich znalazły się tam drużyny z Wrocławia, Poznania i Gorzowa Wielkopolskiego. Ten ostatni zespół bronił w tym roku tytułu mistrza naszego kraju. Pierwsze dwa mecze Elita wygrała nadzwyczaj łatwo, pokonując MOS Wrocław 86:79, a Gorzów 83:61. I to już była duża niespodzianka. Aby znaleźć się w ścisłym finale należało pokonać jeszcze Olimpię Poznań, w której gra aż 6 kadrowiczek Polski. Z tym zespołem wołomińskim juniorkom do tej pory nie udało się jeszcze wygrać. Jednak tego dnia było inaczej. Rozpędzona jak lokomotywa Elita pokonała Poznań 83:72. Już były w czwórce najlepszych.

Drugi dzień zmagań przyniósł jeszcze więcej szczęścia. Po pokonaniu gospodarzy turnieju VBW Climy 84:58 apetyt na mistrza rósł. Wspaniale w tym spotkaniu zaprezentowała się Aneta Brzózka, ustanawiając swoisty rekord punktowy – 41 oczek w jednym meczu. Sam finał, w którym Wołomin zmierzył się z zespołem z Ostrowa Wielkopolskiego był przede wszystkim potworną grą nerwów i niestety słabsze psychicznie okazały się nasze koszykarki, przegrywając mecz praktycznie już w pierwszej kwarcie. Mistrzostwo Polski przypadło wielkopolankom, które wygrały zasłużenie 75:57.

Wołomin musi cieszyć się z wicemistrzostwa Polski i srebrnego medalu, co i tak jest ogromnym sukcesem rodzimej koszykówki. Ale jak zwykle w takich momentach pozostaje niedosyt, bo przecież złoty krążek był tak blisko. O tym jak świetnie radziły sobie nasze młode koszykarki świadczy fakt, że królem strzelców całego turnieju została Aneta Brzózka, czołowa zawodniczka Elity.

– Dziewczyny mocno walczyły w finale, ale spaliły się przede wszystkim psychicznie. Były przygotowane kondycyjnie i miały naprawdę dużo siły. Nie uwierzyły chyba jednak we własne możliwości. Trochę żałujemy zmarnowanej okazji na mistrzostwo, bo było w zasięgu naszej ręki. Trzeba się jednak cieszyć z tego co jest – powiedział nam kierownik drużyny Elity, Rafał Konowski z dumą dzierżąc na piersi srebro.

Finał zmagań w Gdyni oglądał trener młodzieżowej reprezentacji Polski, Remigiusz Koć, który powiedział, że dawno nie widział tak ofiarnie i ambitnie walczącego zespołu. Niewykluczone więc, że kilka koszykarek z Wołomina dostanie powołanie do kadry narodowej.

Jakub Pietrzak

Wieści Podwarszawskie Nr 23 (686)
6 VI 2004

Skip to content