W niedzielę 20 sierpnia Stolarka wyjeżdża na zgrupowanie do Bielsko-Białej. Trwają zaawansowane przygotowania przed datowanym jeszcze na wrzesień debiutem zespołu Krzysztofa Felczaka w gronie najlepszych siatkarzy kraju.
– Sumiennie przepracowaliśmy ostatni okres – mówił na tydzień przed wyjazdem trener Krzysztof Felczak. – Sześć razy w tygodniu trenowaliśmy w systemie blokowym, na przemian na hali i w siłowni oraz na stadionie. Doskonaliliśmy podstawowe elementy techniczne. Zaś w zakresie taktyki szczególny nacisk należało położyć na wyprowadzenie ataku oraz wypracowanie modelu gry w obronie. Mam tu na myśli współpracę bloku z zawodnikami broniącymi w polu, w drugiej linii.
Stolarka trenuje, jak dotychczas, według wprowadzonego przed trzema laty przez Krzysztofa Felczaka programu. Od tamtej pory ulegał on wyłącznie pewnym modyfikacjom. Widać spełnia on swe zadanie. Świadczą o tym chociażby wyniki zespołu i co podkreśla szkoleniowiec T.S. wyniki testów, jakim poddawani są w warszawskim Zakładzie Kontroli Treningu Sportowego, siatkarze Stolarki. Wspomniany Zakład prowadzony jest przez Krzysztofa Kowalczyka, bliskiego współpracownika i członka sztabu szkoleniowego Ryszarda Boska, selekcjonera kadry narodowej.
Transferów nie będzie
Stolarka wykorzystała już skromne finanse, przeznaczone na zakup nowych zawodników i o kolejnych nabytkach Krzysztof Felczak może już tylko pomarzyć. W najbliższym sezonie będzie on miał do swej dyspozycji trzynastu siatkarzy. Jest wśród nich, jak już wspominaliśmy kilka tygodni temu, Mariusz Sordyl, pozyskany tuż po powrocie z kilkuletniego kontraktu we Francji. Ma on wydatnie zasilić szeregi wołomińskich atakujących. Nikt w Stolarce nie ukrywa, że już od dłuższego czasu poszukiwano atakującego „dużego kalibru”. Takim właśnie nabytkiem ma być podobno Sordyl.
Do zespołu dołączył również doświadczony siatkarz warszawskiej Legii – Rafał Legień. Ponadto w składzie T.S. znalazł się także plażowy partner Daniela Plińskiego, Maciej Olszewski, dotychczas występujący w barwach starogardzkiego Amberu. Przyszłościową inwestycją klubu jest transfer osiemnastolatka Macieja Wołosza z Truso Elbląg. O mierzącego 195 cm młodego siatkarza ubiegały się m.in. AZS Olsztyn i Chemik Bydgoszcz. Początkowo Wołosz grał będzie w którymś z warszawskich zespołów. W przyszłości dołączy zaś do drużyny pierwszoligowej.
W tym roku w barwach T.S. nie zobaczymy już Dariusza Parkitnego, który w walce o IA w ubiegłym sezonie wsławił się pamiętną serią asowych zagrywek. Zasilił on krakowski Wawel. Do Szczytna odszedł również Robert Grzanka. Zaś w jednym z podlaskich klubów, po kilkuletniej przygodzie z Wołominem, wylądował Adam Aleksandrowicz.
Chcieli z powrotem
W szeregach Stolarki nadal oglądać będzie można m.in. Huberta Milewskiego, Mariusza Firszta, Jacka Małkowskiego, Grzegorza Otkę i Zbigniewa Żukowskiego. Rozgrywającego wspierał będzie dalej młody Grzegorz Kołodziej. Trzon Stolarki, jak widać, nie zmienił się. Do klubu powrócić chcieli: Piotr Szulc, który ostatecznie dołączył do odwiecznego rywala T.S. z czasów drugiej ligi i IB, Skry Bełchatów i Tomasz Rosa. Wołomiński środkowy, obecnie grający w warszawskiej Legii rozmawiał nawet z działaczami Stolarki o ewentualnym powrocie do macierzystego zespołu. Jest jednak związany z CWKSem pięcioletnim kontraktem, a to okazało się barierą nie do pokonania w tym przypadku.
Dla Stolarki sprawa transferów jest już definitywnie zakończona, podobnie dla kilku klubów IA. Mimo to w ekstraklasie trwają jeszcze kadrowe roszady. Kilku potentatów testuje nadal zagranicznych zawodników, głównie siatkarzy WNP i USA. W trakcie przymiarek do kolejnych zakupów są m.in. Jastrzębie, Kaziki, Bosman, Warka i Częstochowa, czyli krajowa czołówka. Jak mówi Krzysztof Felczak, te kluby mają ustabilizowane budżety i to one będą najgroźniejszymi rywalami Stolarki w nadchodzącym sezonie.
Kartka z kalendarza
Stolarce nie pozostaje już więc nic innego jak tylko korzystając z posiadanego zaplecza, trenować przed rozpoczynającymi się w ostatni weekend września rozgrywkami IA. W planach T.S. są liczne gry towarzyskie i turnieje. Pierwsze sparingi siatkarze Krzysztofa Felczaka rozegrają już w Bielsku podczas zgrupowania. Koło 26 sierpnia T.S. zmierzy się z trzecią drużyną Rosji z Jarosławia. Później zaś po drugiej stronie siatki staną naprzeciw wołominiaków miejscowi siatkarze BBTSu, prowadzeni przez tandem Milewski – Wagner. Dwa dni po powrocie z Bielska w Kobyłce lub Wołominie Stolarka podejmować będzie Chemika Bydgoszcz. Najprawdopodobniej jednego dnia rozegrane zostaną dwa spotkania. Szóstego września w Wołominie gościł będzie AZS Olsztyn. Dwa dni później Stolarka weźmie już udział w gorzowskim turnieju. W Wielkopolsce wołominiacy spotkają się m.in. z Mostostalem Kędzierzyn Koźle, Bosmanem Morze Szczecin, Stilonem Gorzów, Kazimierzem Płomień Sosnowiec i Gwardią Wrocław. Przez kilka kolejnych dni siatkarze gościć będą w Międzyrzecu. Tam czeka ich krótkie zgrupowanie, w tym spotkania towarzyskie z miejscowymi zespołami z drugiej ligi. Weekend 15/17 września Stolarka spędzi w Sulęcinie. Podczas drugiego turnieju podopieczni trenera Felczaka zmierzą się z warszawską Legią, jednym z niemieckich zespołów oraz ponownie z Mostostalem, Bosmanem i Stilonem. Napięty plan obejmuje również spotkanie towarzyskie w Radomiu z miejscową Warką (20.09) i rewanżowy wyjazd do Olsztyna, trzy dni później.
Prawdziwy, poważny sprawdzian czeka jednak Stolarkę dopiero 27 września. Wtedy to rozegra ona u siebie pierwsze spotkanie Pucharu Polski. Planowane następne trzy mecze niestety mieć będą miejsce na wyjeździe. Wielka inauguracja już 30 września w hali Stolarki – za 44 dni
Wieści Podwarszawskie Nr 33 (492)
20 sierpnia 2000