To już dwunasta porażka Banku Spółdzielczego Sure Shot Wołomin w Sharp Torell Basket Lidze. Tym razem nasze koszykarki uległy na własnym parkiecie wicemistrzyniom Polski PZU Polfie Pabianice 61:80.
Osłabiony brakiem najlepszej zawodniczki – Katarzyny Dulnik Bank Spółdzielczy od początku meczu nie radził sobie z doświadczonym zespołem z Pabianic. Pierwsze punkty udało się rzucić wołominiankom dopiero po 5 minutach. Jednak z biegiem czasu podopieczne Witolda Ziółkowskiego coraz bardziej się rozkręcały i nawiązywały wyrównaną walkę. Po trzech kwartach meczu było nawet 50:54. Ostatnia kwarta to już jednak teatr jednego aktora. Naszpikowana gwiazdami Polfa nie pozwoliła beniaminkowi na sprawienie niespodzianki.
Pod koszem Banku nie do zatrzymania była doświadczona Elżbieta Trześniewska, która zdobyła 23 punkty w całym spotkaniu. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 80:61 dla wicemistrzyń kraju. Nie pomógł nawet doping Katarzyny Dulnik, która z naciągniętym „Achillesem” wspierała koleżanki z ławki rezerwowych pilnując jednocześnie swojej małej pociechy i młodego Hlebowickiego. Kasia Dulnik to profesjonalizm w każdym calu – dobra niania, cudowna mama i najlepszy snajper w lidze, a mimo to Bank Spółdzielczy nadal traci punkty. Kasia Dulnik to profesjonalizm w każdym calu – dobra niania, cudowna mama i najlepszy snajper w lidze, a mimo to Bank Spółdzielczy nadal traci punkty.
Wieści Podwarszawskie Nr 7 (670)
15 II 2004