W Brzesku Stolarka dwukrotnie pokonała miejscowe Okocimsko, potwierdzając tym swoją wysoką dyspozycję i kontynuując serię zwycięskich spotkań.
Choć Okocimski zajmuje ostatnie miejsce w lidze i podczas weekendowych spotkań mało który element gry brzescy siatkarze wykonywali poprawnie, to obecny outsider IB nie był typowym kozłem ofiarnym kolejki, zdanym wyłącznie na łaskę rywali. Stolarkę zaskoczyła mobilizacja i wola walki, z jakimi do rywalizacji przystąpili gospodarze. żywiołowość i ofiarność mimo, że uczyniła spotkania bardziej emocjonującymi, to jednak nie wpłynęła w znacznym stopniu na końcowy wynik rozgrywek.
Już od pierwszych minut sobotniego meczu wysokie prowadzenie objęli przyjezdni z Wołomina (9:2, 13:5). Jak mówił trener TSu Krzysztof Felczak, Okocimski nie był już w stanie dopaść Stolarki, która kończyła seta wynikiem 25:15. Również kolejna odsłona pokazała, kto rozdaje karty tego dnia. Mimo nad wyraz skutecznej obrony (gospodarze podbijali nawet piłki uderzane bez bloku) Brzesko nie potrafiło poradzić sobie z dużo lepszą Stolarką. Przełomowym momentem meczu mógł okazać się dla Okocimskiego set trzeci. Mógł, ale nie okazał się, gdyż siatkarze z Brzeska nie potrafili wygranej partii obrócić na swoją korzyść. Gospodarze od samego początku objęli prowadzenie. W końcówce partii, broniąc się przed porażką Stolarce nie pomógł nawet Robert Grzanka, wpuszczony przez trenera Felczaka na blok. Przegrywając 22:24, Mariusz Firszt posłał zagrywaną piłkę w aut, co skończyło seta. W czwartej części spotkania znów górą okazali się przyjezdni, wciąż powiększający przewagę.
W niedzielę Okocimski wyszedł na plac jeszcze bardziej buńczuczny niż dzień wcześniej. Jednakże żywa gra miejscowych dała rezultaty tylko w pierwszym secie, o którego końcowym wyniku decydować musiały przewagi. Dwudziesty szósty punkt blokiem zdobył Daniel Pliński, kończąc tym samym historię całego spotkania.
Na szczególną uwagę zasługiwał w obu spotkaniach Daniel Pliński, który zdobył blokiem aż osiem punktów. Dwadzieścia cztery T.S. wyniósł podczas tej kolejki przy jego współudziale. Ponadto doskonale przyjmował Tomasz Laskowski. Bardzo skuteczny w tym elemencie był również Zbigniew Żukowski.
– Właściwie już od pierwszych piłek przejęliśmy inicjatywę- mówił trener Felczak po niedzielnym spotkaniu. – Nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na zbyt duże harce. Dobrze graliśmy zagrywką, która w wielu momentach wybijała z konceptu rozgrywającego Brzeska. Cały czas kontrolowaliśmy sytuację, a przy okazji presji zespół Okocimskiego popełniał dużo błędów w ataku. Natomiast nadrabiał ofiarnością i grał w obronie. Czasami musieliśmy nawet przebijać piłkę dwa trzy razy zanim udało nam się zdobyć punkt.
Wyniki: sobota – 3:1 (5,+17, – 22, +14) niedziela – 3:0 (+24, +20, +19)
Skład T.S.: Małkowski, Żukowski, Sadecki, Firszt, Aleksandrowicz, Laskowski, Pliński, Otko, Grzanka, Parkitny, Milewski (libero), Kołodziej
Wieści Podwarszawskie Nr 7 (466)
20 lutego 2000