Archiwum

20/04/2024

Huragan

Ośrodek Sportu i Rekreacji w Wołominie

Towarzyskie zwycięstwo

Na specjalne zaproszenie trenera UKS Junior Stolarka, Wojciecha Szatkowskiego, Wołomin odwiedziła siatkarska reprezentacja Norwegii pod wodzą polskiego trenera Bernarda Marszałka. Zespół z Wołomina pokonał skandynawskich nastolatków 3:1.

Do hali sportowej wołomińskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji 23 lutego zawitało 13 norweskich kadrowiczów i sztab szkoleniowy. Już na rozgrzewce widać było odmienność północnych kolegów od naszych siatkarzy. Przeważali wzrostem, mieli specyficzną skandynawską urodę i mimo iż grali daleko od domu, sprawiali wrażenie pewnych siebie. Natomiast siatkarze UKS-u wyglądali na zdenerwowanych, stremowanych, ponieważ nigdy dotąd nie grali z tak poważnym przeciwnikiem. Ciążyła na nich presja, mimo iż było to spotkanie towarzyskie.

Pozory pokazały, że potrafią mylić

Początek I seta był bardzo wyrównany, kiedy mocno z prawego skrzydła atakował Maciej Dłuski, to za chwilę Norwegowie popisywali się dobrym rozegraniem i szybkim uderzeniem z krótkiej piłki. Różnica punktowa była minimalna i przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Sytuacja zmieniła się dopiero, gdy Norwegowie uszczelnili blok i zaczęli stawiać zdecydowany opór atakom Stolarki. Wygrali kilka piłek i prowadzili 13:19, a o czas poprosił trener juniorów z Wołomina, Wojciech Szatkowski. Gospodarzom najwyraźniej pomogła ta przerwa, ponieważ zaczęli odrabiać straty, a Norwgowie popełniają podstawowe błędy, przede wszystkim w zagrywce. W Stolarce zaczął funkcjonować podwójny blok w składzie; Janusz Suchenek i Marcin Dużyński, a skutecznie po asystach Damiana Pietrzaka, atakował Maciej Koper. W konsekwencji wołominiacy przegrali I set 23:25 i zdawało się, że znaleźli sposób na przyjaciół z Półwyspu Skandynawskiego. Więc II set należał już do polskich siatkarzy, zdecydowanie asem serwisowym, rozpoczął rozgrywający Damian Pietrzak. I tak zdobytego prowadzenia Stolarka nie oddała już do końca partii, którą wygrali 25:21. Na wyróżnienie zasłużył atakujący Maciej Koper i kapitan drużyny Janusz Suchenek. W setach było 1:1.

Bardziej dramatycznie było w III partii meczu. Dotychczasowego rozgrywającego gospodarzy zastąpił Łukasz Motyka i do pewnego momentu radził sobie doskonale, zagrywając piłki na Roberta Angielskiego i Macieja Dłuskiego, którzy zdobywali kolejne punkty dla Stolarki Junior. Norwegowie grali niepoprawnie i mylili się w obronie. Prowadziliśmy 15:11, wtedy też o czas poprosił trener Norwegów, Bernard Marszałek. Reprymenda doświadczonego szkoleniowca, który niegdyś zdobył z AZSem Częstochowa pierwsze Mistrzostwo Polski, okazała się niezbędna. Dzięki mocnej zagrywce, Skandynawowie odrobili straty i objęli prowadzenie 17:19. Gospodarzy uratowały fantastyczne ataki juniora Roberta Angielskiego, który powstrzymały napór Norwegów i skłoniły ich do błędów. Przez co Uczniowski Klub Sportowy Stolarka wygrał seta 25:20 i prowadził w meczu 2:1.

Czwarta odsłona sobotniego sparingu okazała się być ostatnią. Zmęczeni kontraktowymi meczami z reprezentacją Polski w Spale, Norwegowie zupełnie odpuścili. Stolarka natomiast skutecznie to wykorzystała. Po podwójnym bloku Angielskiego i Dużyńskiego było już 10:3. W końcówce doskonale zaprezentował się, młodszy brat Huberta Milewskiego (libero I zespołu Stolarki Wołomin) Maciej, wespół z Koprem i Suchenkiem nie dali już pograć norweskim siatkarzom. UKS Junior Stolarka Wołomin zwyciężyła 25:16, wygrywając spotkanie z reprezentacją Norwegii 3:1. Okazało się, że nie taki diabeł straszny… a wygrać można z każdym, prezentując przy tym wysokim poziom i umiejętności.

Jeżeli wołomińscy juniorzy będą w tak doskonałej formie, to może już niektórzy z nich za kilka sezonów zabłysną na pierwszoligowych parkietach i zasilą skład miejscowej Stolarki.

Skład UKS Junior Stolarka Wołomin: Motyka, M. Dużyński, Czekalski, Angielski, Koper, Kowieski, Pietrzak, Dłuski, Suchenek (kpt.), P. Dużyński, Milewski, Rosochacki (libero)

Jakub Pietrzak

Po meczu powiedzieli:

Bernard Marszałek, trener reprezentacji Norwegii

– Na tak małe miasto jak Wołomin, siatkówka jest tutaj bardzo dobrze rozwiniętą dyscypliną. Norwegia jest jeszcze bez tradycji, jeśli chodzi o ten sport. Dzisiejsi nasi przeciwnicy prezentowali wysoki poziom i dobre umiejętności techniczne, widać solidną rękę trenera. Było to spotkanie towarzyskie, więc graliśmy na luzie, ponadto dało o sobie znać zmęczenie. Podczas tej wizyty w Polsce rozegraliśmy w sumie około 30 setów, moi chłopcy byli wykończeni.

Wojciech Szatkowski, trener UKS Junior Stolarka Wołomin

– Ten mecz był bardzo potrzebnym doświadczeniem dla mojej drużyny. Myślę, że nie zawiedliśmy i cały czas będziemy pokazywać, na co nas stać. I czekamy na rewanż, mam nadzieję, że tym razem w Norwegii.

Nr 9 (570) Wieści Podwarszawskie
3 marca 2002

Skip to content